Cały proces okazał się nie tylko ciekawym, nowym doświadczeniem i małą lekcją chemii lecz również fantastyczną zabawą. Aby stworzyć swoje dzieła dzieci najpierw musiały odpowiednio przygotować farby – ile kolorów, tyle osobnych kubeczków. Każda barwa została zmieszana z wodą i odrobiną płynu do naczyń. Następnie przeszliśmy do najciekawszej i najbardziej ekscytującej części – poprzez słomki dmuchaliśmy do powstałej mikstury dzięki czemu powstały nam przepiękne, kolorowe bańki. Najtrudniejszą okazała się ostatnia część zadania, która wymagała od uczestników cierpliwości i powściągnięcia temperamentu – przekładanie łyżeczką baniek na arkusz papieru, dzięki czemu pękające powoli bańki tworzyły nam przepiękne wzory na kartce. Dzieci poznały nowe metody tworzenia obrazu oraz wzięły udział w małej lekcji chemii – mieszania ze sobą różnych kolorów a także „mikstury” do tworzenia baniek. Ważne, wręcz terapeutyczne okazały się również doświadczenia fizycznego kontaktu z tworzącymi się bańkami (niektóre dzieci malowały całymi rękami). Najważniejsza jednak okazała się dobra zabawa!
[galeria=639]