Po ogłoszeniu stanu wojennego, górnicy kopalni „Wujek” w Katowicach rozpoczęli strajk okupacyjny. Po trzech dniach władze komunistyczne podjęły decyzję o pacyfikacji kopalni. Najpierw siły milicyjno-wojskowe użyły armatek wodnych, rozpędzając tłum kobiet z dziećmi, które próbowały nie dopuścić do pacyfikacji zakładu. Następnie czołgi rozbiły mur fabryczny, torując drogę szturmującym oddziałom ZOMO. Górnicy stawili im opór. Wtedy pluton specjalny ZOMO użył broni palnej. 16 grudnia 1981 r. od milicyjnych kul w katowickiej kopalni „Wujek” zginęło dziewięciu górników, a kilkudziesięciu innych zostało rannych. Była to największa tragedia stanu wojennego.
Chcąc lepiej poznać te tragiczne wydarzenia sprzed 32 lat, grupa młodzieży z koła historycznego udała się 7 grudnia 2013 roku do Muzeum Izby Pamięci KWK „Wujek”. Tam na miejscu mieliśmy spotkanie z uczestnikiem strajku, który opowiadał o dramacie tamtych dni, emocjach i strachu, który towarzyszył górnikom.
Z prelekcji i ekspozycji muzealnej poznaliśmy najdawniejsze dzieje kopalni „Wujek”, ale przede wszystkim to, co wydarzyło sie 16 grudnia 1981 roku. Na szczegółną uwagę zasługuje diorama ukazująca pacyfikację kopalni. Wrażenie zrobiły na nas zdjęcia zastrzelonych górników – młodych ludzi. Z bliska mogliśmy zobaczyć przestrzelony hełm 21 – letniego Janka Stawsińskiego, a także pociski i łuski użyte przez oddziały ZOMO podczs pacyfikacji kopalni.
Na koniec naszego pobytu zatrzymaliśmy się przy Krzyżu Pomniku ofiar pacyfikacji i chwilą ciszy, zadumy i modlitwy uczciliśmy ich pamięć.
[galeria=130]